Jazda po pijanemu na rowerze już nie przestępstwem a wykroczeniem

Źródło: polskanarowery.sport.pl Jak wynika z opracowania Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad za lata 2008-11, zabici w wypadkach spowodowanych przez nietrzeźwych rowerzystów stanowią ok. 2 – 3 proc. ogółu zabitych i są to rowerzyści. W latach 2006-11 był tylko jeden wypadek spowodowany przez nietrzeźwego rowerzystę, w którym zginęła inna osoba. Zaledwie co czternasty rowerzysta uczestniczący w wypadku był pod wpływem alkoholu czy innego środka, a sprawcą tych wypadków było tylko 5 proc. z nich. Liczba skazywanych nietrzeźwych rowerzystów, którzy nie spowodowali wypadku (bo jeśli spowodują – odpowiadają z innego przepisu), to ok. 50-60 tys. osób rocznie. W więzieniu z tego powodu przebywało w 2009 r. – 13 237 osób, w 2011 r. 12 794. Na ponad 73,4 tys wszystkich skazanych – czyli stanowili aż 17,3 proc. osób zaludniających więzienia. W tej chwili siedzi ich „tylko”1653 – do sądów prawdopodobnie dotarła świadomość absurdalności sytuacji.

Ponad 10 tys. osób powinno opuścić w sobotę więzienia. W sądach trwa nerwowe przeglądanie setek tysięcy akt, żeby wyłowić tych, którzy mają wyjść. Bo inaczej budżet może płacić odszkodowania – informuje “Gazeta Wyborca”. Weszły właśnie przepisy, które wykreśliły z kodeksu karnego przestępstwo – kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwym. Przypomnijmy – jazdę po pijanemu na rowerze uczyniono przestępstwem dziesięć lat temu. Od dzisiaj znajdzie ono miejsce ponownie w kodeksie wykroczeń. Dotychczas pijani rowerzyści mogli być skazywani na karę więzienia, od dzisiaj już najwyżej miesiąc aresztu. Ustawa obowiązuje po dwóch tygodniach od publikacji. Ogłoszono ją 25 października. Czyli sądy mają mało czasu. Według rzecznika SW ppłk Jarosława Góry odbywających karę rowerzystów jest 1653. Sądy przeglądają wszystkie wydane wyroki. Następnie sędziowie zamieniają wyroki. Jak komentuje dziennik: sprawa jest pilna, bo osoby, które nie zostaną zwolnione z więzienia 9 listopada mogą żądać zadośćuczynienia i odszkodowania za każdy dodatkowy dzień uwięzienia. Art. 552 kpk mówi bowiem, że należy się ono „oskarżonemu, który w wyniku wznowienia postępowania lub kasacji został uniewinniony lub skazany na łagodniejszą karę (…) za doznaną krzywdę, wynikłą z wykonania względem niego w całości lub w części kary, której nie powinien był ponieść.” Rzeczniczka Ministerstwa Sprawiedliwości Patrycja Loose uważa, że ten przepis nie dotyczy przeliczenia wyroku po złagodzeniu prawa, ale rzecznicy sądów, których o to pytałam są innego zdania. – Takie roszczenie w tej sytuacji przysługuje – mówi prof. Andrzej Zoll, przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego przy ministrze sprawiedliwości, która przygotowała tę nowelizację (jest częścią wielkiej nowelizacji procedury karnej).

Źródła:

Onet.pl: „Gazeta Wyborcza: amnestia dla pijaczków i złodziejaszków”
Gazeta Wyborcza: „Amnestia” dla nietrzeźwych rowerzystów i drobnych złodziei”