18 stycznia 2013

Technika jazdy zimą: pod górkę i z górki

<< wróć

Zgodnie z przewidywaniami synoptyków powróciła mroźna zima. Jazda po lodzie i śniegu wymaga od kierowców dodatkowych umiejętności oraz wiedzy.

Wszelkie manewry w okresie zimowym powinno się wykonywać spokojniej i wolniej, aby zostawić sobie większy margines błędu. Szczególnie niebezpiecznie jest, gdy występuje duża amplituda temperatur w krótkich okresach czasu i ciągle musimy przyzwyczajać się do nowych warunków – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.

POD GÓRĘ
Gdy chcemy pokonać wzniesienie wiedząc, że nawierzchnia może być śliska, należy:

* zachować bardzo duży odstęp za poprzedzającym samochodem, a nawet – gdy istnieje taka możliwość – poczekać, aż auta przed nami wjadą na górę,
* unikać zatrzymywania się w czasie jazdy pod górę,
* utrzymywać stałą, odpowiednią do warunków prędkość,
* przed rozpoczęciem pokonywania wzniesienia ustawić odpowiedni bieg, aby uniknąć konieczności zmiany na niższy w czasie jazdy.

Pokonując wzniesienie zimą w miejskim korku należy przede wszystkim pamiętać o zachowaniu kilkakrotnie większej niż zwykle odległości między pojazdami. Samochód przed nami może się nieco zsunąć ruszając na śliskiej nawierzchni. Dodatkowy odcinek oże być niezbędny dla odzyskania przyczepności kół i pozwoli uniknąć stłuczki – radzą trenerzy Szkoły Jazdy Renault.

Z GÓRKI
Zjeżdżając z górki w okresie zimowej aury należy:

* zredukować prędkość przed szczytem wzniesienia,
* używać niskiego biegu,
* unikać użycia hamulca,
* zostawić maksymalną możliwą odległość do poprzedzającego pojazdu.

Na stromym podjeździe, gdy jadące w przeciwnych kierunkach pojazdy mają kłopot z wyminięciem się, to kierowca jadący w dół powinien się zatrzymać i ustąpić miejsca wspinającemu się pod górę. Dla auta podjeżdżającego pod wzniesienie ponowne ruszenie mogłoby bowiem okazać się niemożliwe – wyjaśniają trenerzy.

Źródło: Szkoła Jazdy Renault

<< wróć