Włączony silnik podczas kontroli drogowej

Czy kontrolowany przez policję kierowca może siedzieć w samochodzie przy włączonym silniku? – Nie ma żadnych przeszkód – twierdzi policja. “Gazeta.pl – Kielce” opisuje zdarzenie, gdy policjanci zatrzymali kierowcę do rutynowej kontroli na jednym z osiedli miasta.
– Kontrola wraz ze sprawdzeniem danych trwała około pół godziny. Ja przez ten czas siedziałem w samochodzie z wyłączonym silnikiem, tak nakazują przepisy – opowiada kontrolowany. I dodaje, że było bardzo zimno, dlatego zmarzł. – A policjanci siedzieli w radiowozie z włączonym silnikiem. Rozumiem, że ich nie obowiązuje przepis zabraniający postoju z włączonym silnikiem powyżej minuty – uważa czytelnik. Rzecznik świętokrzyskiej policji Grzegorz Dudek odpowiada, że nie było żadnych przeszkód, by kierowca na czas kontroli włączył silnik. – Zdrowy rozsądek każe do każdej sytuacji podejść indywidualnie. W związku z niską temperaturą nikt nie zmuszałby tego pana do siedzenia w zimnym samochodzie. Mógł włączyć silnik albo wejść do radiowozu, żeby się ogrzać – zapewnia Dudek.

Źródło:
Gazeta.pl – Kielce: „Zmarzł, bo długo kontrolowała go policja. Mógł włączyć silnik?”

<< wróć