Pieszy przechodzący przez ścieżkę rowerową ma pierwszeństwo na pasach do tego przeznaczonych. Jadący jednak nie dość, że bardzo rzadko się zatrzymują, by przepuścić pieszych, to jeszcze pędzą, jakby to był tor maratonu, a nie miejska ścieżka rekreacyjna. To dosyć powszechna opinia. “Gazeta Wyborcza” przywołuje zdarzenie z nadmorskiej ścieżki rowerowej w Gdańsku. Dodajmy – ścieżki bardzo uczęszczanej przez rowerzystów, ale też rolkarzy, rykszarze, deskorolkowców i biegaczy. Piesi czekają przed wyznaczonym dla nich przejściem, czekają długo, nikt nie chce im ustąpić pierwszeństwa, a takie tu mają. Przecież mamy prawo przejść na tych pasach. A jadący nie dość, że bardzo rzadko się zatrzymują, by przepuścić pieszych, to jeszcze pędzą, jakby to był tor maratonu, a nie miejska ścieżka rekreacyjna. Samego dziecka w życiu bym tu nie puściła – przywołuje tak powszechne tu komentarze dziennik.
Co na to przepisy? Przepuścić pieszego na pasach to obowiązek rowerzysty. – Gdy pieszy znajduje się już na przejściu dla pieszych, ma on pierwszeństwo przed pojazdem. Mówi o tym art. 13 ustawy- Prawo o ruchu drogowym – przypomina sierż. sztab. Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. – Przepisy te mają zastosowanie także w przypadku przejścia dla pieszych znajdującego się na typowej drodze dla rowerów. Na drodze dla rowerów obowiązują takie same zasady jak na jezdni dla aut. Dodaje przy tym: – Rowerzyście, który jadąc ścieżką dla rowerów nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych, grozi mandat w wysokości 50 zł. Taki sam mandat może zapłacić pieszy, który wchodzi na drogę dla rowerów w miejscu wyznaczonym, ale bezpośrednio przed jadącego po ścieżce rowerzystę. Wszyscy jesteśmy uczestnikami ruchu i wszyscy powinniśmy zachować szczególną ostrożność na drodze. Szczególnie piesi i rowerzyści, którzy w przeciwieństwie do kierowców i pasażerów aut pozbawieni są jakiejkolwiek ochrony podczas wypadku.
Źródło:
Gazeta Wyborcza: „Rowerzysto! Daj przejść pieszemu. Bo inaczej mandat – 50 zł”